Na razie jesteśmy pewni, że James Bond to mężczyzna, rasy białej. W przyszłości to się może jednak zmienić.
Barbara Broccoli, producentka filmów o 007, nie wyklucza, że legendarny agent może się znacznie zmienić. - Filmy o Bondzie są odzwierciedleniem czasów, w których powstają, zawsze też próbujemy wyjść poza schemat - powiedziała Broccoli w rozmowie z "Daily Mail". - Teraz mamy Daniela Craiga i jestem z tego bardzo zadowolona, ale kto wie, co przyniesie przyszłość.Pani Broccoli dodała, że w przyszłości w roli szpiega Jej Królewskiej Mości może pojawić się czarnoskóry aktor a nawet kobieta.
Nie byłby to precedensowy zabieg. Ostatnio w roli serialowego doktora Who, przez lata granego przez mężczyzn, po raz pierwszy pojawiła się kobieta - Jodie Whittaker.
25. obraz o 007 trafi do kina 8 listopada 2019 roku. Nadchodzące dzieło o Jamesie Bondzie roboczo zatytułowano "Shatterhand". Udział potwierdzili Daniel Craig (James Bond), Naomie Harris (Miss Moneypenny), Ben Whishaw (Q) i Rory Kinnear.
Nad projektem czuwają producenci Michael G. Wilson i Barbara Broccoli. Scenariusz piszą Neal Purvis i Robert Wade, którzy związani są z serią od 1999 roku, czyli od obrazu "Świat to za mało" z Pierce'em Brosnanem. Podstawą będzie książka "Never Dream Of Dying" autorstwa Raymond Benson, który napisał też "Jutro nie umiera nigdy", "Świat to za mało" i "Śmierć nadejdzie jutro". W powieści 007 wdaje się w romans z filmową gwiazdą , której mąż powiązany jest z kryminalną organizacją The Union.