Film

"Kler" bije rekordy, blisko milion widzów w trzy dni

"Kler" z najlepszym otwarciem w polskim kinie od 30 lat. Film w trzy dni obejrzało 935 tysięcy widzów.
Nowe dzieło Wojtka Smarzowskiego trafiło na ekrany polskich kin 28 września i z miejsca zanotowało najlepsze otwarcie roku, a przy tym pierwsze najlepsze otwarcie w historii polskiego kina na przestrzeni ostatnich 30 lat. Analitycy już w zeszłym tygodniu szacowali, że najnowszy film twórcy "Wołynia" w pierwszy weekend wyświetlania obejrzy rekordowa widownia, ale chyba nikt nie spodziewał się, że "Kler" w przeciągu trzech dni zgromadzi w całej Polsce 935 357 widzów.

Film z miejsca stał się najlepszym filmem otwarcia tegorocznego box office i pobił już dokonania największych hitów ostatnich lat: "Pięćdziesiąt Twarzy Greya" (otwarcie 834 479 widzów), Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (otwarcie 789 568), "Listy do M. 3" (otwarcie 775 817 widzów), "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" z 2016 roku (otwarcie 767 519 widzów) czy zeszłoroczny "Botoks" (otwarcie 711 906 widzów). "Kler" zanotował również pierwszy najwyższy wynik otwarcia polskiego filmu na przestrzeni ostatnich 30 lat.

Wojtek Smarzowski, twórca wielokrotnie nagradzanych dzieł: "Wołyń", "Pod Mocnym Aniołem", "Drogówka", "Róża", "Dom zły" i "Wesele", wraca z nowym filmem. "Kler" to obraz kościoła katolickiego jako instytucji oglądanej "od strony zakrystii", rzucający światło na tematy niewygodne, trudne, częstokroć przemilczane, ale też poruszające. Wszystko to ukazane przez pryzmat losów trójki duchownych, których wzloty i upadki udowadniają, że księżom, podobnie jak społeczności wiernych, nic co ludzkie nie jest specjalnie obce. W rolach głównych popis wielkiego aktorstwa dają Arkadiusz Jakubik, Robert Więckiewicz, Jacek Braciak oraz - po raz pierwszy u Smarzowskiego - Janusz Gajos. W doskonałej, pełnej gwiazd obsadzie znaleźli się także m.in.: Joanna Kulig, Katarzyna Herman, Rafał Mohr, Robert Wabich, Henryk Talar i Izabela Kuna.

Przed kilkoma laty tragiczne wydarzenia połączyły losy trzech księży katolickich. Teraz, w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem uszli z życiem, duchowni spotykają się, by uczcić fakt swojego ocalenia. Na co dzień układa im się bardzo różnie. Lisowski (Jacek Braciak) jest pracownikiem kurii w wielkim mieście i robi karierę, marząc o Watykanie. Problem w tym, że na jego drodze staje arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos), pławiący się w luksusach dostojnik kościelny, używający politycznych wpływów przy budowie największego sanktuarium w Polsce. Drugi z księży - Trybus (Robert Więckiewicz) w odróżnieniu od Lisowskiego jest wiejskim proboszczem. Sprawując posługę w miejscu pełnym ubóstwa, coraz częściej ulega ludzkim słabościom. Niezbyt dobrze wiedzie się też Kukule (Arkadiusz Jakubik), który - pomimo swojej żarliwej wiary - właściwie z dnia na dzień traci zaufanie parafian. Wkrótce historie trójki duchownych połączą się po raz kolejny, a wydarzenia, które będą mieć miejsce, nie pozostaną bez wpływu na życie każdego z nich.


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 14 pazdziernika 2018 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca