Serial "Tacy jesteśmy" powraca 26 czerwca

Miłość, poświęcenie i cierpienie. Te trzy aspekty życia nie są obce bohaterom serialowego hitu "Tacy jesteśmy". Już w środę 26 czerwca o godzinie 23:00 Pearsonowie powrócą na kanał FOX z trzecim sezonem. Jak potoczą się losy rodziny? Czy poradzą sobie w obliczu naprawdę trudnych dni, które ich czekają?

Serial "Tacy jesteśmy" przedstawia losy rodziny Pearsonów na przestrzeni kilkudziesięciu lat, ukazując je na różnych płaszczyznach czasowych: od Jacka i Rebekki jako młodych rodziców w 1980 roku, do ich dojrzałych już dzieci - Kevina, Kate i Randalla - we współczesnych czasach. Realistyczna forma serialu oraz jego uniwersalność to dwa elementy, które zaskarbiły sobie tak ogromną ilość fanów na całym świecie. Każdy widz może odnaleźć tam pierwiastek swojego życia.

Już w pierwszym odcinku będzie można przekonać się, że życie w rodzinie Pearsonów nigdy nie zwalnia - cofniemy się do nocy, gdy Jack (Milo Ventimiglia) spotyka Rebeccę (Mandy Moore). Choć ma przy sobie jedynie dziewięć dolarów, postanawia zabrać ją na zabawę karnawałową. W momencie gdy zaczyna padać deszcz, Jack przyznaje, że nie stać go nawet na parasol i nie może się pozbierać od powrotu z Wietnamu. Rebecca nie jest zadowolona z ich randki i wylicza Jackowi wszystkie wady i niedociągnięcia spotkania, jednak z powodu "sposobu, w jaki na nią patrzy", całuje go i zgadza się na kolejne spotkanie.

We współczesności Deja (Lyric Ross) konfrontuje się ze swoim biologicznym ojcem i pozwala Randallowi (Niles Fitch) i Beth (Susan Kelechi Watson) rozpocząć proces adopcji. Żeby tego było mało, Kevin (Justin Hartley) i Zoe (Melanie Liburd) lądują razem w łóżku. Beth ma jednak pretensje do Zoe i twierdzi, że ta wykorzystuje mężczyzn i krzywdzi tym samym Kevina. Marząca o dziecku Kate (Chrissy Metz) będzie musiała zmierzyć się z negatywną decyzją dr. Jaspera, specjalisty ds. płodności, który odrzuca ją jako pacjentkę ze względu na czynniki ryzyka. Mimo wszystko porusza go jej przypadek i ponownie rozważa swoją decyzję, w rezultacie czego Kate i Toby (Chris Sullivan) kontynuują leczenie, choć lekarze dają im jedynie 10% szans na szczęśliwy finał. Toby wyrzuca leki antydepresyjne, które zmniejszają jego płodność. Gdy wszystko zdaje się w miarę układać, Pearsonowie będą musieli zmierzyć się z życiem, które swoją niesprawiedliwością uderzy ich prosto w twarz.