Literatura

Grabaż 33 razy

Krzysztof Gajda przedstawia poetyckość tekstów Grabaża. Czy warto czytać piosenki?

Wydawałoby się, że książkę, której główną część stanowią trzydzieści trzy teksty dotychczas dobrze sprawdzające się jako integralna część piosenki, można by ograniczyć do zaprezentowania spisu treści. Jednak prawda wygląda trochę inaczej. Zna ją zresztą każdy, kto z uwagą przeglądał kiedykolwiek książeczki dokładane do albumów, szczególnie ten, który pokusił się dokonać takiego zabiegu, nie słuchając wówczas konkretnej płyty, a najlepiej nie słuchając muzyki w ogóle.

 

Jeżeli uda nam się w dodatku wyzbyć – kuszącej skądinąd potrzeby – mimowolnego nucenia, może okazać się, że oto stanęliśmy przed dziełem nowym. Jakbyśmy w coverze znanego nam od lat kawałka odnaleźli nieznane dotychczas pokłady znaczeń. Chociaż to też nie to!

 

Nagle pojedyncze słowa zatrzymują nas na sobie, dostrzegamy je i widzimy, w jakie wchodzą ze sobą nowe układy, jak zupełnie inaczej wpływają na siebie, gdy pozbawimy je śpiewnego rytmu nadanego przez perkusję, gitarę basową… gdy nagle nie będzie ich wyśpiewywał konkretny pieśniarz, ale wypowiadał zupełnie oderwany od tamtego podmiot liryczny.

 

A co odkryjemy, kiedy pozwolimy sobie na ponowną – tym razem głośną – lekturę? Jak zagra nam wówczas warstwa fonetyczna?

 

Wpływamy na wody nieodkryte.

 

Czytając „wiersze” Krzysztofa (Grabaża) Grabowskiego, zadamy sobie pytanie, czy teksty piosenek pozbawione melodii stają się poezją(?)? Czy granica, której ja zresztą zbyt często nie dostrzegałem, pomiędzy poezją śpiewaną a piosenką rockową uległa zupełnemu zatarciu?

 

Uważam, że te kwestie każdy będzie sobie musiał sam odpowiedzieć, ważąc wartość słowa, wartość języka, na jaki natknie się w Na skrzyżowaniu słów. Pomoże mu w tym oczywiście posłowie drugiego autora tej książeczki – Krzysztofa Gajdy.

 

Z bogatego arsenału utworów, musiał on wybrać tylko (znacząca liczba) trzydzieści trzy (!) utwory. Taka selekcja powoduje, że Krzysztof Gajda współodpowiada za doświadczenia czytelników. Samo posłowie, choć krótkie i proste, zwraca uwagę na kilka ciekawych spraw.

 

Nóż selekcji odciął (po pierwsze) teksty znane oraz (te, które są z gruntu piosenkowe), pozostawiając odbiorcy kontakt z tymi, w których (zda się) walory językowe, artystyczne (et cetera) czynią je wartościowymi tekstami właśnie. Wyrzucenie „przebojów” z repertuaru Grabaża (choć może odnaleźlibyśmy tam niejedną liryczną perełkę), było o tyle słuszne, że właśnie one (najbardziej ze wszystkich) narażone są na nucenie.

 

Nie znajdziecie tu Dzień dobry, kocham Cię, Raissy, Ezoterycznego Poznania… (z powszechnie znanych przebojów uchowała się tylko Piła tango), ale na nowo odkryjecie Browarne bulwary, Kiedy praży się Paryż, Między czarnym i czerwonym czy – wreszcie – monumentalnych rozmiarów Na pogrzeb króla.

 

Czy warto zajrzeć do takiej książeczki? Szczególnie jeśli większość tych tekstów można przeczytać online? Czy na papierze mają inny smak? Na te pytania nie ma obiektywnie dobrej odpowiedzi. Każdy musi udzielić sobie jej sam. Do mnie cały czas przemawia druk, więc...

 

 

 

© Michał Domagalski

 

 

Tytuł: Na skrzyżowaniu słów

Autor: Krzysztof (Grabaż) Grabowski (posłowie: Krzysztof Gajda)

Wydawca: Biuro Literackie

Data premiery: 2013-03-14

Ilość stron: 84

 

Michał Domagalski

Michał Domagalski premium

42 Poznań/Ostrzeszów
626 artykułów 70 tekstów 2127 komentarzy
Urodził się w Ostrzeszowie w 1982. Publicysta i krytyk. Redaktor prowadzący portalu Wywrota od kwietnia 2015 do października 2016. Jako poeta debiutował w almanachu Połów. Poetyckie debiuty 2014-2015. Mieszka w Poznaniu. Na stronach Biura Literackiego…
Zasłużeni dla serwisu


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
przysłano: 6 czerwca 2013 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca