Literatura

Marcina Czerwińskiego – „Miniaturzyści esperanto” – tom poezji, który rozszedł się na pniu...

 

Z przyjemnością donosimy, że ukazał się właśnie, długo oczekiwany w środowisku literackim, debiutancki tom poezji Marcina Czerwińskiego – „Miniaturzyści esperanto”. Profesor Czerwiński, znany również jako Mar Czer, lub Marcin Jot Czerwiński, to założyciel i – przez ok. dwadzieścia lat – redaktor naczelny znanego wrocławskiego pisma literacko-artystycznego Rita Baum. Mimo, że Czerwiński przyczynił się do publikacji wielu tomów poezji, m.in. słynnego debiutu Konrada Góry z 2008 roku („Requiem dla Saddama Husajna i inne wiersze dla ubogich duchem”), to dotychczas swoje wiersze publikował  rzadko. Stąd miłośników najnowszej poezji, w tym i autora tej notatki, niezwykle cieszy ten późny debiut.

 

Za redakcję tomu Miniaturzyści esperantoodpowiedzialny jest wspomniany wcześniej Konrad Góra. To on właśnie zasugerował autorowi, by książkę poetycką nazwać enigmatycznym tytułem jednego z zawartych w niej wierszy. Oprawą graficzną tomiku zajęła się Katarzyna Włodarczyk. Jej inwencja twórcza sugeruje jakieś ewentualne związki z poezją konkretną, niestety nie możemy tego stwierdzić naocznie ani namacalnie, gdyż tomik okazał się obiektem pożądania wielu miłośników i miłośniczek literatury, a jego niewielki nakład (50 egz.) rozszedł się na pniu. Pozostaje nam czekać na już zapowiedziany przez wydawców dodruk.

 

Na pocieszenie zostają nam słowa zapisane na czwartej stronie okładki tomu. Czytamy tu:

 

Czerwiński serwuje nam carskie danie, będące też rollercoasterem. W dobrym tempie i na różne sposoby patrzą nam z tej książki w twarz: las, cały kosmos, koniec świata, śmierć i rozkosz, z nimi duch, teorie i praktyki podważające osądy i schematy, które utarły się być właściwymi, takież żarty, świadectwa osobności i momenty realizacji w spotkaniu, być może wcale nie tylko pogrywanko sacrum, zwyczajnie polityka i sny. Co się Marcinowi śni? Śnimy mu się wszyscy my.

Ilona Witkowska


Trwanie... Zdarzenia, odstępy między zdarzeniami. Skradanie się istot. Leśnych, miejskich. Kora i uzębienie. Loty nad wielką płytą. Czwarta współrzędna? Łóżko jest wygodne albo z wystającym gwoździem. Tydzień = 604 800 sekund. Byt konieczny, przypadkowy, intencjonalny, z konopią lub bez. Z kolorowym motylem pod pachą. Zapachami i twardymi kulkami na szelkach. Wiadoma piosenka: You know it means no mercy/They caught him with the gun/No need for Black Maria/Goodbye to the Brixton sun. To nie jest teatr elżbietański! To nie jest choreja obrzędowa. Puls, tylko puls ziemskiej, mocno zaniepokojonej/maksymalnie opanowanej istoty.

Grzegorz Wróblewski

 

 

Marcin Czerwiński ur. 1971, literaturoznawca, poeta, wydawca i performer. Założyciel i przez dwie dekady szef pisma „Rita Baum”. Autor książek o literaturze: „Smutek labiryntu” (2013) oraz „Maszyna przecząca” (2014); redaktor zbioru „Od antropozofii po Schulza” (2016). Aktualnie zajmuje się projektem literackim plazaciemnia.pl, Nocą Performerów i realizuje teatralną ciemnię. Mieszka we Wrocławiu.

 

Marcin Czerwiński, Miniaturzyści esperanto

Wydawnictwo papierwdole – Katalog Press

Ligota Mała – London, 2020


 

[Notatkę sporządził:] Paweł Ivo Kaczorowski

 

Paweł Kaczorowski

Paweł Kaczorowski

Polska
77 artykułów 18 tekstów 492 komentarze
Paweł Kaczorowski (PiK), rocznik 1975; studiował filozofię na UWr. Absolwent coachingu i doradztwa filozoficznego UZ. Absolwent Studium Terapii Uzależnień w IPZ PTP. Pracuje jako terapeuta uzależnień. Mieszka w Reykjaviku. Redaktor prowadzący serwisu …
Współpraca
Zasłużeni dla serwisu


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
przysłano: 6 listopada 2020 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca