Perturbator znów w Polsce

Pasjonat robotyki i japońskiej mangi, syn dwojga muzyków i jednocześnie krytyków muzycznych, stacjonujący w Paryżu James Kent był pod takim wrażeniem przyjęcia podczas kilku polskich koncertów sprzed paru miesięcy, że postanowił do nas powrócić już po premierze czwartego albumu, "The Uncanny Valley". Koncepcyjnej płyty, której historia rozgrywa się 24 lata po wydarzeniach opisanych w tekście ostatniego kawałka z płyty "Dangerous Days. To, co tworzy Perturbator można opisać jako dźwiękowy Gotham. Muzyka ma swój określony rytm, jest mroczna i niepokojąca oraz pełna tajemnic. Perturbator nie stroni od tanecznego beatu, lecz pierwszeństwo zawsze ma u niego klimat. Można go porównać z tym, co tworzą tacy mistrzowie, jak Vangelis czy John Carpenter. Czeka was pasjonująca podróż przez spowitą nocą opowieść stworzoną do intensywnego beatu. Takie połączenie "Matrixa" z manghą, tylko w wersji klubowej.

Bilety: 60 zł - przedsprzedaż, 70 zł - w dniu koncertu.