Eddie Vedder dołączył do ulicznych grajków i wystąpił pod stadionem Cubsów w Chicago.
Wokalista jest oddanym fanem bejsbolowej drużyny Cubs, więc jego obecność pod Wrigley Field nie powinna nikogo zaskoczyć. Zaskoczył na pewno wspólny występ z amatorami, którzy swą grą zbierali od przechodniów pieniądze do kapelusza. Vedder ze swymi nowymi kolegami wykonał "Corduro" Pearl Jam. Krótki zapis niecodziennego popisu rockmana można sprawdzić tutaj.Pearl Jam przygotowują się do premiery "Let's Play Two", koncertowego dzieła dokumentującego występy, jakie kapela dała w tym 2016 roku właśnie na Wrigley Field. 29 września ukaże się soundtrack, a 17 listopada wideo.
Trailer produkcji znajduje się pod tym adresem. Za reżyserię odpowiada Danny Clinch.
Dorobek Pearl Jam, flagowej kapeli gatunku grunge, zamyka "Backspacer" z września 2009 roku. W sierpniu 2016 minęło 25 lat od wydania bestsellerowego debiutu ekipy z Seattle "Ten". Wiosną 2017 roku zespół został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame.