Jacek Horta, Artysta, który zadebiutował w czerwcu swoim solowym, niezwykle ciepło przyjętym, utworem „Tylko Kochaj”, idzie za ciosem i prezentuje kolejny singiel, „Zostań tu”, równie intrygujący pod względem muzycznym i wizualnym.
Wspomniany powyżej „Tylko kochaj” sprawiło pewne zaciekawienie zarówno w mediach muzycznych jak i wśród fanów muzyki. Jak opowiada Jacek Horta: Utwór poruszył wiele osób, otworzył na snucie opowieści o swoich często trudnych doświadczeniach związanych z ogromną siłą jaką jest miłość. Oczywiście w tym momencie jest to jeszcze powierzchowne, ale czuję, że kolejne kompozycje pozwolą nam zajrzeć jeszcze głębiej w siebie. Wiele osób do mnie pisało i nadal pisze. Często dyskutujemy o miłości, bo to o niej głównie są moje teksty. Może to oklepane, trochę naiwne, ale to w niej upatruję siłę napędzającą ten świat. Rozmawiamy o tym czy w ogóle istnieje miłość, czym jest to prawdziwe uczucie, o tym jak łatwo i lekkomyślnie mówimy słowo „kocham” i jak łatwo porzucamy wszystko co do tej pory było dla nas ważne dla fałszywej miłości, zauroczenia, które przemija i wtedy zostajemy sami. Pytanie czy będąc sami musimy od razu być samotni? O tym było „Tylko kochaj”, o umiejętności zadbania o siebie w takim stopniu, żeby będąc samemu ze sobą być szczęśliwym.
Jacek Horta - Zostań tu - zobacz teledysk na YT
Z pewnością kontynuacją tych myśli jest piosenka „Zostań tu”, która również ma w sobie zakorzenioną tego typu historię. Znów oddajemy głos Artyście: Piosenka powstał z myślą o innym artyście, tak naprawdę artystce, która był ważną częścią mojego życia. Chciałem, żeby ją zaśpiewała, ale ten pomysł umarł. Chodziło tutaj o lustrzane myślenie. Chciałem usłyszeć te słowa od drugiej osoby, od dziewczyny, na której mi zależało. Chyba część mnie naiwnie wierzyła, że kiedy je wypowie staną się prawdziwe. Oczywiście doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, że takie cuda istnieją tylko w bajkach, ale co miałem do stracenia. Potrzebowałem usłyszeć, że jestem ważny, zanim zdam sobie sprawę z tego, że jest inaczej i pójdę swoją drogą, już bez niej.
Zarówno utwór jak i teledysk powstały przy współpracy z twórcami znanymi już właśnie z działań przy „Tylko Kochaj”, czyli Łukaszem Chylińskim (produkcja muzyczna) i Olgą Czyżykiewicz (teledysk). Klip na pewno jest też małym arcydziełem samym w sobie. Horta tak tłumaczy jego symbolikę: Odległość pomiędzy dwojgiem ludzi. Chociaż bywamy w tych samych miejscach, czujemy siebie, przenikamy swoje światy, to tak naprawdę jesteśmy sami. Potrzebujemy bliskości, pragniemy jej. Chcemy poczuć się razem pełniejsi, przestać tęsknić i dotknąć wreszcie tego, co jest na wyciągnięcie ręki, zanim zniknie.
Premiera utworu i klipu miała miejsce 14 sierpnia. Można go obejrzeć i odsłuchać zarówno na kanale YT Artysty jak i na wszystkich serwisach streamingowych.
[materiały nadesłane]
red.