Teatr

Co zrobisz, jak nic nie zrobisz – wieczór apatii i skruchy

Szybki psychotest na Twój aktualny stan ducha:

1. Budzisz się rano. Idziesz do łazienki, patrzysz w lustro i widzisz:
A. smugi na niemytej od dobrych kilku tygodni tafli szkła. Im dłużej patrzę, tym bardziej zachwycają mnie odpryski z pasty do zębów i śliny, które tworzą mozaikę porannego pośpiechu i wieczornego rozkojarzenia.
B. twarz człowieka, który ma na koncie 739,73 zł i 3415,28 zł zadłużenia na karcie kredytowej. To twarz człowieka, który musi od kogoś pożyczyć 2675,55 zł.
C. …widzę lustro? Ja pier**le, kto układa te psychotesty?! Przechodzę do następnego pytania.

2. Idziesz na późne śniadanie do SAM-u. Obłupując jajko na miękko ze skorupki, czujesz:
A. jak ciepłe żółtko wycieka mi na palce, którymi przytrzymuję kieliszek na jajko. Uświadamiam sobie, że dawno nie czułem pod palcami ciepła drugiego stworzenia. I teraz kontakt z gotowanym we wrzątku (przez 4 minuty i 30 sekund) zarodkiem kurczęcia daje mi namiastkę relacji.
B. że mogłem ugotować sobie to jajko w domu, niech by i było z wolnego wybiegu. I cały ten brunchowy ambarans kosztowałby mnie jeden złoty dwadzieścia groszy, a nie dwie dychy (i to bez napiwku)
C. zgrzyt ontologiczny. Bo czy można obłupywać jajko z czegoś innego niż ze skorupki?… głupie, źle skonstruowane pytanie – przechodzę do następnego.

3. Sparafrazuj zdanie „Bezbarwne zielone idee wściekle śpią”:
A. toż to o mnie, kiedy tak leżę wieczorem w łóżku, a stojące obok wężownica i skrzydłokwiat zamiast tlenu produkują molekuły melancholii, które upajają mnie do snu
B. Polskie złote odsetki niemiłosiernie nie śpią.
C. Łapy precz od Chomsky’ego, chamy! Przechodzę do następnego pytania!

Niezależnie od tego, ile odpowiedzi A, B lub C zaznaczyłeś, bez względu na to, czy jesteś romantykiem, który gloryfikuje swoją samotność, czy permanentnie tkwisz pod finansową kreską, czy też wyziera z Ciebie zgorzkniały humanista, prawda o Tobie jest jedna: jesteś człowiekiem, który robi psychotesty. Czyli najgorzej. NAJ-GO-RZEJ. Nic dodać, nic ująć. Ale co zrobisz, skoro nie ma takich ilości wina w przyrodzie, aby skusić przyjaciółkę na wieczór zwierzeń i utyskiwań (znów i zawsze o tym samym), pieniądz łatwiej się wydaje niż oszczędza, a psychotesty układają ludzie, którzy poszli na polonistykę tylko dlatego, że nie dostali się na psychologię, i najwyraźniej za nic mają prawidła sensów i struktur. No co zrobisz? Nic nie zrobisz. Przechodzisz do następnego pytania…

Zapraszamy na spektakl improwizowany, namaszczony apatią i kruchością ludzkiej natury. Dialogi, postaci i fabuła – wszystko będzie wymyślane i grane na bieżąco, na oczach publiczności.

Wystąpią improwizatorzy spowici melancholią, bez kasy i taktu: Kinga Kosik-Burzyńska, Bartek Młynarski, Karolina Norkiewicz i Michał Sufin.

Kiedy: 19 stycznia | sobota | godzina 21:45
Gdzie: Klub Komediowy | ul. Nowowiejska 1
Bilety: 30/20 zł

Bilety na spektakl można kupić:
online – za pośrednictwem naszej strony, wystarczy kliknąć opcję KUP
w kasie Klubu – codziennie od godziny 18 do końca ostatniego spektaklu (jeśli pula biletów w sprzedaży stacjonarnej nie została wyczerpana)

 

od: 19 stycznia 2019, 21:45
do: 19 stycznia 2019, 23:15 Klub Komediowy | ul. Nowowiejska 1
Warszawa

Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
przysłano: 6 stycznia 2019 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca