Na początku „Soporusa” zostaniemy powitani leśnymi świergotami ptaków (to „tylko” sample, ale nadspodziewanie naturalne) „Borów Białowieskich 1”. Spokojna melodia, delikatny rytm – leśna atmosfera jak na dłoni. Po takim wstępie następuje mały wtręt w postaci „Dramatix” a tuż po nim rytmiczna „Tuchola”. W „Bezkresnych łąkach” (to zapis z koncertu w Piszu - ZEF ’97) powracamy do bardziej ambientowych klimatów. Niejaka „surowość” rozbudowanych struktur dźwiękowych buduje niecodzienny nastrój, a niekonwencjonalne dobieranie barw powoduje wędrówkę myśli ku ... tytułowym łąkom. Kolejna kompozycja to troszkę mroczny, delikatnie rytmiczny „Breathe”. Ostatnie trzy utwory do powrót do „leśnych” klimatów („Bory Białowieskie 2”, „Bory Tucholskie 1”, „Bory Tucholskie 2”). Nie odnajdziemy w nich wprawdzie już tak częstych leśnych dźwięków (uważny słuchacz wychwyci je w tle), ale umiejętne dawkowanie rytmu, melodii i przedziwnych odgłosów nie pozostawia zbyt wielu wątpliwości co stara się opisywać dźwiękowo kompozytor (co zresztą, moim zdaniem, udaje się mu doskonale).
Styl zwany ambientem to specyficzny gatunek, z pozoru łatwy, ale w jego meandrach łatwo się zagubić. Niektórzy artyści jednak bardzo dobrze się w nim odnajdują, wnosząc wiele własnych oryginalnych pomysłów. Konrad Kucz jest z pewnością takim artystą a opisywana płyta jest tego dowodem. Jak się dowiedziałem ostatnio jest to składanka, ale zawartość muzyczna jest tak spójna, że trudno uchwycić ten fakt, nie mając wcześniej tej wiedzy. To dodatkowo świadczy o klasie autora i ... wyczuciu redaktora-wydawcy (Requiem rec.)
El-Skwarka
Grzegorz Cezary Skwarliński premium
53 3miasto
224 artykuły
20 tekstów
1484 komentarze
Recenzent muzyczny od 1995. "Generator News" (1995 - 2001), "Estrada i Studio" (dział "Moogazyn" - później też jako samodzielne pismo, 1998 - 2001). Założyciel i redaktor zinu (od 2001) "Astral Voyager".
Ministerstwo Sztuki Zasłużeni dla serwisu
|