Nile Rodgers opowiedział nieco o utworze, który tworzył z George'em Michaelem.
Wokalista, który zmarł 25 grudnia 2016 roku, pracował nad nową płytą. Zaledwie dwa dni przed śmiercią, wspierał go w studiu m.in. Rodgers.Legendarny muzyk zespołu Chic przyznał, że po śmierci wokalisty postanowił kontynuować prace nad nagraniem i jest z niego bardzo zadowolony. - Wokale są tak gorące, że suwaki poparzyły nam ręce - napisał na Twitterze, zamieszczając zdjęcie ze studia.
Niestety, artysta nie umiał powiedzieć, kiedy nagranie może ujrzeć światło dzienne.
- Ja tego nie kontroluje, ja tylko robię muzykę - przyznał.
George Michael zmarł 25 grudnia 2016 roku. Miał 53 lata.
Anglik naprawdę nazywał się Georgios Kyriacos Panayiotou. Zasłynął występując w duecie Wham!, który współtworzył z Andrew Ridgeleyem. Wśród hitów formacji były "Wake Me Up Before You Go-Go", "Everything She Wants" czy "Careless Whisper". Solową karierę zaczął w drugiej połowie lat 80. Jego najważniejsze dzieła to "Faith" i "Listen Without Prejudice Vol. 1". Płyty muzyka rozeszły się w nakładzie ponad 100 milionów egzemplarzy.
Nile Rodgers to jeden z najbardziej wpływowych producentów muzycznych. W ciągu niemal czterdziestoletniej aktywności współpracował m.in. z Davidem Bowiem, Madonną oraz Grace Jones. Przypomniał o sobie za sprawą krążka "Random Access Memories" Daft Punk z 2013 roku. Można go też usłyszeć na wydanych w 2015 roku płytach Bryana Ferry, "Avonmore" czy Duran Duran, "Paper Gods".