Stacja WGN America zrezygnowała z dalszej realizacji serialu "Underground", ale John Legend się nie poddaje i chce znaleźć nowy dom dla swej produkcji.
Akcja "Underground" rozgrywa się tuż przed wybuchem wojny secesyjnej i skupia się na losach grupy niewolników, którzy planują ucieczkę z plantacji w George. W serii występują Jurnee Smollett-Bell, Aldis Hodge, Christopher Meloni, Alano Miller, Jessica de Gouw i Amirah Vann.Cykl doczekał się dwóch sezonów i został zdjęty z anteny. John Legend, wokalista R&B i producent wykonawczy serii, nie chce się pogodzić z tą decyzją.
- Obsada, producenci i studio Sony nadal chcą być zaangażowani w kolejne "Underground" - napisał laureat Oscara, Tony i Grammy w mediach społecznościowych. - Mamy nadzieję, że jest przyszłość nie tylko dla tego cyklu, ale i dla wielu im podobnych. (...) Ocalmy "Underground", byśmy mogli inspirować i nauczać Amerykanów o prawdziwych amerykańskich bohaterach.
Wokalista R&B jest producentem wykonawczym cyklu, a także w drugim sezonie wcielił się w sławnego abolicjonistę Fredericka Douglassa. Ponadto czuwał nad soundtrackiem serii.
John Legend to amerykański wokalista nagrodzony 10 statuetkami Grammy. Współpracował z Kanye Westem, Alicią Keys czy Jayem Z. Jego debiut "Get Lifted" z 2004 roku pokrył się w USA dwukrotną platyną. Ostatnia płyta Amerykanina to "Love in the Future" z sierpnia 2013 roku. Artysta zdobył Oscara i Złoty Glob za piosenkę "Glory", którą nagrał z Commonem do dramatu "Selma". Niedawno nagrał też piosenkę "One Woman Man" do filmu "Ciemniejsza strona Greya" oraz wziął udział w musicalu "La la land". Najnowsza płyta Amerykanina to "Darkness and Light" z grudnia 2016 roku.