- Od początku wiedzieliśmy, że bierzemy udział w czymś wyjątkowym, co ma być śmieszne, ale nie kabaretowe - mówił Artur Żmijewski na przedpremierowym pokazie "Ataku paniki", debiutu reżyserskiego scenarzysty Pawła Maślony ("Demon").
- To film przede wszystkim oparty na słowie, na świetnych dialogach - podkreślał Artur Żmijewski w trakcie spotkania z widzami, które odbyło się w ramach 10. Festiwalu Visa Kino Letnie Sopot-Zakopane w Giżyckim Centrum Kultury. - Praca z Pawłem była przyjemnością, reżyser doskonale wiedział, czego chce. To właśnie scenariusz i entuzjazm oraz otwartość reżysera zachęciły mnie do współpracy."Atak paniki" to komedia, w której codzienność zmienia się w czyste szaleństwo, ukazując dzikie oblicze bohaterów. Film porównywany już jest do przebojowej, czarnej komedii "Dzikie historie". W oficjalnym streszczeniu poznajemy galerię postaci: pokręcony radiowiec, kelner z ambicjami podbicia wszechświata, perfekcyjna panna młoda w opałach, odnosząca sukcesy autorka kryminałów, mąż i żona w podróży życia oraz specjalista od zwierzęcego behawioryzmu ulegają atakowi paniki. Wszyscy bohaterowie dochodzą do sytuacji, z której jest tylko jedno wyjście.
Paweł Maślona wyreżyserował film na podstawie scenariusza, który napisał we współpracy z Aleksandrą Pisulą oraz Bartłomiejem Kotschedoffem. W obsadzie poza Arturem Żmijewskim znaleźli się Artur Żmijewski, Dorota Segda, Olaf Marchwicki, Nicolas Bro, Małgorzata Hajewska, Bartłomiej Kotschedoff, Aleksandra Pisula, Magdalena Popławska i Daniel Guzdek. Produkcją pokierował Jan Kwieciński.
Niedawno "Atak paniki" zakwalifikował się do konkursu głównego 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Kinowa premiera planowana jest na 19 stycznia 2018 roku.