Jak wielu z nas, Steven Tyler z Aerosmith, jest fanem "Strażników galaktyki". Rockman zamarzył więc, by wystąpić w kolejnym filmie. Reżyser James Gunn tego nie wyklucza.
Muzyk wyraził chęć zagrania w nowej odsłonie przygód Star Lorda. - Zrobiłbym wszystko, by wystąpić w "Strażnikach galaktyki 3" - powiedział muzyk. - Czy James Gunn mnie słyszynJames Gunn, czyli reżyser "Strażników galaktyki", usłyszał i zareagował. - Jeśli będziemy kręcić trzecią część, chętnie zaangażuję Stevena Tylera - napisał na Twitterze filmowiec. - Uwielbiam jego twórczość. Jest bardzo miłym facetem.
Gunn miał okazję poznać Tylera, gdy kręcił z jego córką Liv Tyler film "Super".
W nadchodzącej, drugiej odsłonie produkcji "Strażnicy galaktyki" do swych ról wracają Chris Pratt (Star Lord), Dave Bautista (Drax), Zoe Saldana (Gamora), Michael Rooker (Yondu), Karen Gillan (Nebula), Sean Gunn (Kraglin) i Pom Klementieff (Mantis).
Przypomnijmy, że w obsadzie znajdą się również - jako głosy - Vin Diesel (Groot) i Bradley Cooper (Rocket). Ponadto zobaczyć będzie można Elizabeth Debicki, Tommy'ego Flanagana oraz Chrisa Sullivana, a także - najprawdopodobniej w roli ojca Petera Quilla/Star Lorda - Kurta Russella. Za kamerą staje James Gunn.
Premiera filmu "Guardians of the Galaxy, Vol. 2" zapowiedziana została na 5 maja 2017 roku.
68-latek niedawno przerzucił się z rocka na country i w lipcu 2016 roku wydał nagraną w Nashville płytę "We're All Somebody from Somewhere".
Jego dorobek z Aerosmith zamyka album "Music from Another Dimension!" z listopada 2012 roku. W czasie trwającej od 1970 roku kariery płyty hardrockowej kapeli rozeszły się na całym świecie w nakładzie przekraczającym 150 milionów egzemplarzy.