Wiadomość o tym, że Selena Gomez przeszła transplantację nerki przełożyła się na pomoc finansową dla organizacji Lupus Research Alliance.
U Amerykanki jakiś czas temu zdiagnozowano toczeń, chorobę autoimmunologiczną, która doprowadza do zaburzeń układu odpornościowego. Dla ogólnej poprawy zdrowia, konieczny był przeszczep - blisko połowa osób cierpiących na toczeń ma problemy z nerkami. Dawczynią była jej przyjaciółka Francią Raisa, o czym można było się dowiedzieć z Instagramu Gomez. We wpisie pojawiła się także nazwa Lupus Research Alliance. Po wzmiance w poście artystki na konto organizacji wpłynęły datki o łącznej sumie przekraczającej pół miliona dolarów.- Otwartość i silny, emocjonalny związek Seleny z fanami zwrócił uwagę na chorobę, która często jest niedostrzegana - skomentował szef Lupus Research Alliance, Kenneth Farber. - W efekcie, wiele ludzi odwiedziło naszą stronę, by dowiedzieć się więcej na temat tocznia, nasze telefony nie przestają dzwonić a ruch na stronie jest wielki.
Wiadomo już, że Selena czuje się dobrze i wróciła do pracy. Widziano ją już na planie nowego filmu Woody'ego Allena. Jak to bywa w przypadku dzieł nowojorczyka, fabuła nie jest znana. Wiadomo jednak, że wokalistka pojawi się u boku Timothée'ego Chalameta i Elle Fanning. W obsadzie znaleźli się ponadto Jude Law, Diego Luna i Liev Schreiber.
Gomez to jedna z największych gwiazd popu. Sprzedała 7 milionów płyt i 22 miliony singli na całym świecie. Jej najnowszy krążek, "Revival", miał premierę w 2015 roku. Amerykankę ostatnio można było podziwiać w komedii "Sąsiedzi 2" oraz obrazie "The Fundamentals of Caring". Zagrała też w reżyserskim projekcie Jamesa Franco, ekranizacji powieści Johna Steinbecka "W niepewnym boju" ("In Dubious Battle"). Ostatnio zaangażowana była (jako producentka wykonawcza) w serial "Trzynaście powodów", do którego nagrała też piosenki, w tym cover Yazoo.